niedziela, 16 lutego 2014

Ryga 2014 - Walentynkowe "baletowanie"

     Pomysł wypadu do Rygi pojawił się w mojej głowie 20 listopada 2013 gdy na stronie fly4free pojawiła się informacja o wielkiej jesiennej wyprzedaży biletów PLL LOT. Nie ma co ukrywać, że wyznacznikiem tego kierunku okazało się połączenie niskiej ceny przelotu z atrakcyjnym, walentynkowym terminem. Spontanicznie rezerwuję bilety lotnicze będąc w pracy, po czym informuję lepszą połowę, że następny dzień zakochanych spędzimy na Łotwie. Euforii nie stwierdziłem ale udało mi się w końcu przekonać Gośkę, że Ryga to całkiem ciekawe miasto. Skoro pomysł został zaakceptowany rozpocząłem ogarnianie spraw organizacyjnych. Kwestie co zobaczyć i gdzie spać oraz jeść zostały rozwiązane przy pomocy tripadvisora, forum f4f oraz kilku pomniejszych źródeł internetowych. Jako bazę noclegową wybraliśmy Wellton Centrum Hotel & Spa na starym mieście, wyżywienie miały nam zapewnić niedrogie bary samoobsługowe Lido oraz pierogarnia XL Pelmeni. W przypadku wielkiego wieczornego głodu w rezerwie mieliśmy restauracje Salve (za świetny stosunek ceny do jakości) i Rozengrals (drożej ale ponoć megaklimatycznie).
      W końcu nadszedł 12 lutego 2014. O godz 7.32 pakujemy się w pociąg Kolei Mazowieckich i po szybkiej przesiadce na Służewcu, po blisko 2h meldujemy się na Lotnisku Chopina. Szybki drop bag, bezproblemowe przejście przez bramki, duża kawa dla uprzyjemnienia czasu, boarding i o 11.50 startujemy. Ledwie się wznieśliśmy na wysokość przelotową a już zbieramy się do lądowania... Kółeczko nad morzem i po niespełna godzinie lądujemy na lotnisku w Rydze. Błyskawiczny odbiór bagażu, zakup biletów na autobus w kiosku Narvessen obok wyjścia z terminala i idziemy na przystanek.