Przeglądając w
październiku 2013 oferty tanich przewoźników lotniczych natrafiłem
na ofertę przelotu z Warszawy do Budapesztu w czerwcu 2014
przygotowaną przez
WizzAir – 88zł za osobę w obie strony, wylot
w poniedziałek, powrót w piątek. Ponieważ w węgierskiej stolicy
jeszcze nas nie widziano a czerwiec to czas naszego obowiązkowego
długiego urlopu postanowiliśmy nasz tradycyjny czerwcowy wyjazd do
Grecji przenieść na wrzesień a w czerwcu odwiedzić kraj
bratanków. Po rezerwacji lotów zaczęliśmy szukanie hotelu. Dość
szybko znajdujemy odpowiedni nam hotel i dokonujemy rezerwacji
zwrotnej cały czas poszukując atrakcyjniejszych ofert. Po bodajże
4 zmianach hotelu jakoś tak w kwietniu trafiamy na ofertę
pośrednika
allabouthotels.com pobytu w hotelu
Mirage Fashion. Opinie
na
tripadvisorze świetne, lokalizacja również – tuż obok Placu
Bohaterów, Lasku Miejskiego i stacji metra M1 Hosok tere, cena w
porównaniu do m. in. Bookingu, HRS czy Agody wyjątkowo kusząca –
podczas gdy u wymienionych cena doby ze śniadaniem oscylowała w
granicach 600-700zł, AAH zaproponowało cenę pokoju
dwuosobowego w kwocie 236€ za 4 noclegi :) Podczas lutowego pobytu
z allabouhotels w Rydze jakichkolwiek zgrzytów nie było, pełni
zaufania rezerwujemy więc i płacimy. Hotel odhaczony. Kierując się
radami znalezionymi w sieci m. in. na
forum fly4free,
forum węgierskim oraz bardzo dobrym
przewodniku internetowym w międzyczasie rezerwujemy za pośrednictwem
jegymester.hu wizytę w budapesztańskim parlamencie. Na stronie tej
można zarezerwować poza parlamentem także bilety do wielu innych
węgierskich atrakcji. Po długotrwałej analizie zdecydowałem się
również na zakup 72h karty budapesztańskiej – opinie o niej są
różne, pośród nich wiele mówiących, że nie jest zbyt
wartościowym zakupem. Biorąc pod uwagę nasze zainteresowania i
miejsca, które chcieliśmy odwiedzić, dla nas był to zakup
optymalny. Szczegóły dotyczące karty na stronie
http://budapest-card.com/en/.